Zapowiada się długa podróż. Wylot z Krakowa do Monachium, następnie Seul, a już stamtąd Taiwan Taoyuan International Airport w okolicach Tajpei. Moim celem jest Yingge, dzielnica w New Taipei City. Właśnie w tym miejscu będę odbywać dwumiesięczny wolontariat z ramienia AIESEC UW. Jak można się domyślić na blogu będą zamieszczane informacje z mojej podróży! Nic was nie ominie. Na pewno nie zabraknie miliona zdjęć, ciekawostek różnego rodzaju, informacji o szoku kulturowym, który na mnie czeka (tego jestem pewna), informacji o aktualnych wydarzeniach w okolicy, a także o nowych znajomościach zawartych zagranicą. WSZYSTKO! ;)
Planowałam wyjazd do Azji już od kilku miesięcy. Od początku miał być to wolontariat z AIESEC. Przypuszczałam, że wyląduję w Chinach na kontynencie, a niespodziewanie okazało się, że to właśnie Tajwan będzie miejscem docelowym. Jestem w kontakcie z komitetem lokalnym (AIESEC NTPU), który zapewnia mi wyżywienie i zakwaterowanie z innymi wolontariuszami. O projekcie, którym będę się zajmować napiszę za kilka dni jak dowiem się trochę więcej o nim!
Widzę tą podróż jako źródło ogromnych możliwości i szansę na rozwój! Spotkam wielu ludzi z każdego zakątka świata, będę miała szansę podszkolić chiński, którego uczę się od maja, wykażę się zmysłem organizatorskim - a raczej zacznę go rozwijać od samego początku. Przekonam się na ile zaawansowany jest mój angielski. Chociaż w tym całkowicie różnym od naszego środowiska, znajomość języka angielskiego wcale nie musi być oczywista. I co jeszcze...
Osiem tygodni w nowym miejscu. 我不能再等下去了!